You are using an outdated browser. For a faster, safer browsing experience, upgrade for free today.

Loading...


TVP 1
TVP 2
Polsat
TVN
TV 4
PULS
PULS 2
TVN 7
TV 6
Super Polsat
Stopklatka TV
Eska TV
TTV
Polo TV
ATM Rozrywka
TV Trwam
Fokus TV
TVP ABC
TVP Kultura
TVP Sport
TVP Info
TVP Historia
TVP Seriale
TVP HD
TVN Style
TVP Polonia
Tele 5
TYM bardziej

TVP Kultura - 2023-10-05 12:10

film dokumentalny

Kiedy był małym chłopcem, wybuchła wojna i musiał, chcąc nie chcąc, wziąć w niej udział, razem z całym narodem i sojusznikami. Tę wojnę udało mu się wygrać. Później, wraz z narodem i sojusznikami, trochę innymi niż przedtem, budował jedynie słuszny ustrój sprawiedliwości społecznej i powszechnej szczęśliwości. Ten ustrój mu się nie udał. Mam w życiorysie jedną wygraną i jedną przegraną - mówi Stanisław Tym. Cała reszta to przyczynkarstwo. Przyczynkarstwo na tyle jednak zajmujące, by poświęcili mu uwagę występujący w programie znajomi i przyjaciele: Zofia Merle, Krzysztof Kowalewski, Marek Piwowski i Andrzej Wajda, opowiadająco swych dawnych i nowych spotkaniach z aktorem, pisarzem, scenarzystą, publicystą, reżyserem i satyrykiem. To ostatnie miano, podobnie jak "kabareciarz" to wyłącznie etykietka, protestuje Andrzej Szczypiorski, przydawana, jak wszelkie etykiety, fenomenowi niedającemu się określić jednym lub choćby kilkoma zgrabnymi zdaniami. Gustaw Holoubek zaś mówi o chytrym, przybieranym przez Tyma kamuflażu: ten silny, ciężki, masywny, by nie rzec toporny mężczyzna, to w rzeczywistości smukły, subtelny młodzieniec, kryjący pod maską swą wrażliwość, dobroć i nieśmiałość! O Tymie opowiada również sam Stanisław Tym, nie oszczędzając bohaterowi programu wypominania potknięć i zaniechań. Aktorem został z przypadku, za namową przyjaciela, po bezowocnych próbach zdobycia zawodu inżyniera, agronoma i nauczyciela. Ze szkoły teatralnej także go wyrzucono, choć potem przeszedł weryfikacje zawodowe, zyskując "papiery" aktora i reżysera. Tę pierwszą umiejętność posiadł częściowo, potrafi grać wyłącznie siebie. Znacznie pewniej czuje się w roli reżysera. A najlepiej idzie mu pisanie, zwłaszcza na "kilka rąk". Pracuje zwykle naraz nad kilkoma tekstami, rozłożonymi na osobnych blatach i pulpitach. Tyle na temat "jak". O tym "dlaczego" pisze, wystawia, występuje - mówi znacznie mniej. Ale o tym powiedzą dostatecznie wiele cytowane w programie fragmenty filmów: "Rejs", "Miś", "Rozmowy kontrolowane" oraz programów scenicznych, od dawnego STS - owskiego "Kochany panie Ionesco", po współczesne.

wstecz