You are using an outdated browser. For a faster, safer browsing experience, upgrade for free today.

Loading...


TVP 1
TVP 2
Polsat
TVN
TV 4
PULS
PULS 2
TVN 7
TV 6
Super Polsat
Stopklatka TV
Eska TV
TTV
Polo TV
ATM Rozrywka
TV Trwam
Fokus TV
TVP ABC
TVP Kultura
TVP Sport
TVP Info
TVP Historia
TVP Seriale
TVP HD
TVN Style
TVP Polonia
Tele 5
Teatr Telewizji - Drugie zabicie psa

TVP Kultura - 2024-01-16 20:00

spektakl teatralny

Czas: 76 min, Polska 1996 Autor: Marek Hłasko Scenariusz tv: Robert Brutter, Tomasz Wiszniewski Reżyseria: Tomasz Wiszniewski Zdjęcia: Łukasz Kośmicki Aktorzy: Wojciech Pszoniak (Robert), Artur Żmijewski (Marek), Gabriela Kownacka (Kobieta), Bartosz Obuchowicz (John), Bogusław Sochnacki (Azderbal), Joanna Szuber (Dziewczyna), Jan Peszek (Pijak), Tomasz Lengren (Siłacz) oraz Mariusz Saniternik, Feliks Szajnert, Włodzimierz Wiszniewski, Piotr Wysocki

Żył krótko, a wszyscy byli odwróceni - głosi napis na warszawskim grobie pisarza, położony przez matkę, która sprowadziła zwłoki syna do Polski i niestrudzenie walczyła o przywrócenie jego dobrego imienia. Marek Hłasko (1934-69), pisarz "kultowy", zyskał olbrzymią popularność już pierwszymi opowiadaniami drukowanymi w prasie. Debiutancki tom "Pierwszy krok w chmurach" (1956, wznawiany dwukrotnie rok po roku) zebrał najpochlebniejsze recenzje. W książce "Hłasko nieznany" Piotr Wasilewski przytacza kilka opinii wybitnych pisarzy i krytyków. "Debiut rewelacyjny (...) z rzędu tych, które rozpoczynają nową literaturę, ponieważ w sposób doskonały reprezentują pokolenie rozpoczynające nową epokę" (Andrzej Kijowski). "Arcyciekawy cockail właściwej Hłasce prawdy obyczajowej i przepisów pozytywności. Mieszanka nie jest bynajmnej niestrawna, przeciwnie - wcale dobra" (Jan Błoński). "Niewątpliwie mamy tu do czynienia z eksplozją żywiołowego talentu, nie z świadomie wypracowaną koncepcją filozoficzną" (Henryk Bereza). "Nikt z młodych autorów nie dorównuje Hłasce nowością i błyskotliwością talentu" (Jerzy Stempowski). W latach 1957-58 powstały trzy filmy według opowiadań Hłaski - "Pętla" Wojciecha J. Hasa, "Baza ludzi umarłych" Czesława Petelskiego, "Ósmy dzień tygodnia" Aleksandra Forda. W 1958 r. Polskie Towarzystwo Wydawców Książek przyznało Markowi Hłasce świeżo ufundowaną, prestiżową i wysoką finansowo Nagrodę Wydawców (wybitne jury rozważyło też m.in. kandydatury Andrzejewskiego, Bratnego, Mrożka, Parandowskiego, Parnickiego, Stryjkowskiego). Sukces 24-letniego autora wywołał burzliwe dyskusje, zaatakowano nie tylko samego laureata, ale cały "nurt hłaskoidalny, propagujący czerń w literaturze polskiej". Odwrócili się od niego prawie wszyscy. W kilka tygodni po otrzymaniu nagrody Marek Hłasko wyjechał z wizą turystyczną do Francji. W Instytucie Literackim w Paryżu ukazały się odrzucone wcześniej w kraju opowiadania "Następny do raju" (pierwotny tytuł "Głupcy wierzą w poranek") i "Cmentarze". Te publikacje i udzielone na Zachodzie wywiady zamknęły pisarzowi drogę powrotu do kraju, gdzie już trwała polityczna nagonka na "Primadonnę jednego tygodnia" (głośny paszkwil w "Trybunie Ludu"). Tak rozpoczęła się odyseja najsławniejszego z pokolenia "Pięknych dwudziestoletnich". Hłasko mieszkał we Francji, w Niemczech, Izraelu (plonem tego pobytu są m.in. powieści "Wszyscy byli odwróceni", "Nawrócony w Jaffie", "Brudne czyny", "Drugie zabicie psa"), w Stanach Zjednoczonych ("amerykańska" powieść "Palcie ryż każdego dnia"). Zmarł w Wiesbaden w wieku 35 lat. "Drugie zabicie psa", powieść charakterystyczna dla tzw. okresu izraelskiego, po raz pierwszy ukazała się nakładem paryskiej "Kultury" w 1965 r. Dwaj mężczyźni i pies wędrują pieszo, rozpaloną słońcem drogą, do Tel Awiwu. Robert z zapałem peroruje, jak nie należy grać Szekspira. Szekspir to jego specjalność i pasja. Niestety, los sprawił, że jedynym "aktorem" w jego teatrze jest Marek, a sztuczki, jakie dla niego obmyśla, w niczym nie przypominają romantycznej literatury, to czysta proza życia ludzi, którzy nie mają ojczyzny, domu, pracy, pieniędzy. Żyją z dnia na dzień, skłóceni z prawem, balansujący na granicy śmiertelnego ryzyka. W nędzn

wstecz