You are using an outdated browser. For a faster, safer browsing experience, upgrade for free today.

Loading...


TVP 1
TVP 2
Polsat
TVN
TV 4
PULS
PULS 2
TVN 7
TV 6
Super Polsat
Stopklatka TV
Eska TV
TTV
Polo TV
ATM Rozrywka
TV Trwam
Fokus TV
TVP ABC
TVP Kultura
TVP Sport
TVP Info
TVP Historia
TVP Seriale
TVP HD
TVN Style
TVP Polonia
Tele 5
Lepsza połowa s.II - odc. 27

TVP 2 - 2024-02-09 18:10

serial TVP

Jola pakuje swoje rzeczy. Postanowiła, że wyprowadza się z domu. Czuje się nieszczęśliwa, biedna, skrzywdzona. Chce ukarać Marka. Potrzebuje współczucia bliskich. W swoim bólu Jola jest skupiona na sobie. Nie zauważa, że krzywdzi innych. Żal ma do Marka, ale wszystkim dookoła wywraca życie do góry nogami. Dusia ma wyprowadzić się z mamą. Z tego powodu nie może spotykać się z Damianem. Traci też dom, swój pokój, zabawki itp. Marek jest w depresji, więc Kamil musi zająć się restauracją. Nie planował tego, ale ojciec jest w rozsypce, więc Kamil czuje się w obowiązku, żeby ratować rodzinny interes. Kamil współczuje ojcu, więc wysyła do niego Adama. Również Ania czuje się zobowiązana, żeby pocieszyć przyjaciela. W taki oto sposób kolejne osoby są wplątywane w konflikt Marka z Jolą. Borys i Renata właśnie zaczęli być parą. Budzą się szczęśliwi po pierwszej nocy spędzonej razem. Wyobrażają sobie, że czeka ich wspaniały dzień. Borys zaplanował przyjęcie dla dwojga, nawet sprowadził skrzypka, żeby było bardziej świątecznie. Tymczasem w domu Borysa zjawia się Jola z Dusią. Zamiast romantycznego we dwoje, wszyscy w ponurych nastrojach siedzą przy stole. Muzyk gra Adagio Albinoniego. Każdy boi się odezwać, bo Jola wszystko bierze do siebie, wszystko kojarzy jej się z rozpadem jej małżeństwa. Wreszcie Jola z Dusią wychodzą. Borys i Renata mają nadzieję, że choć chwilę spędzą razem. Zjawia się jednak Ania i prosi Borysa, żeby jechał do Marka, który jest kompletnie załamany. W efekcie Borys, zamiast z ukochaną, spędza dzień (a nawet noc) z nieszczęśliwymi bratem i bratową. Jola robi też spore zamieszanie w domu Aleksa. Aleks i Weronika mają swoje poważne problemy. Muszą je pilnie rozwiązać. Ale zjawia się Jola ze swoim nieszczęściem i problemy rodziny Aleksa idą w kąt. Wreszcie Dusia nie wytrzymuje. Uświadamia mamie, że może cierpieć do woli, jednak to nie powód, żeby unieszczęśliwiać innych ludzi. Do Joli dociera, że córka ma rację. Wracają do domu. Następuje pogodzenie z Markiem. W drugim wątku do Aleksa i Weroniki przychodzi Wandzia (mama Aleksa). Przynosi mnóstwo zakupów i zaczyna rządzić w kuchni. Szykuje gołąbki, których Aleks nie znosi. Okazuje się, że problem wcale nie musi być przejściowy. Wandzia ma bowiem wątpliwości czy chce wyjść za Gienia. Mówi, że chyba zrezygnuje ze ślubu i starość spędzi samotnie - czyli z Aleksem. Aleksa i Weronikę przeraża taka wizja. A Wandzia twierdzi, że Gienio jest dla niej za stary. Traci słuch. Miłość miłością, ale trzeba myśleć praktycznie. Czy głuchy Gienio będzie podporą? Czy będzie potrafił zająć się żoną na stare lata? - martwi się Wandzia. Okazuje się jednak, że nie jest to cała prawda. Nie Gienio jest głuchy, tylko mama Aleksa ma kompleksy. Uważa, że źle wygląda, czuje się stara i gruba. Jak u krawcowej zobaczyła się w lustrze, wpadła w panikę i postanowiła odwołać ślub. Żeby Gienio przynajmniej był ślepy. Ale on ma tylko kłopoty ze słuchem - tłumaczy Wandzia. Żeby uniknąć wspólnego mieszkania z teściową, Weronika tłumaczy Wandzi, że miłość pokonuje wszystkie problemy. W czasie gdy Wandzia się przebiera, zjawia się Jola, która zaczyna opowiadać Gieniowi o swoim nieszczęściu. A Gienio pociesza Jolę.

wstecz