You are using an outdated browser. For a faster, safer browsing experience, upgrade for free today.

Loading...


TVP 1
TVP 2
Polsat
TVN
TV 4
PULS
PULS 2
TVN 7
TV 6
Super Polsat
Stopklatka TV
Eska TV
TTV
Polo TV
ATM Rozrywka
TV Trwam
Fokus TV
TVP ABC
TVP Kultura
TVP Sport
TVP Info
TVP Historia
TVP Seriale
TVP HD
TVN Style
TVP Polonia
Tele 5
Lepsza połowa odc. 6

TVP 2 - 2024-01-16 18:10

serial TVP

Borys zapatrzył się na piękną klientkę Violę, która pojawiła się w restauracji. Marek i Ania uznają, że najwyższy czas, aby Borys znalazł sobie partnerkę. Ich zdaniem Borys jest świetnym facetem. Nie dość, że jest milionerem, to jeszcze marzy o rodzinie, domu z ogródkiem i spokojnym życiu. W dodatku jest poturbowany życiowo, porzucony i ma za sobą tułaczkę po świecie. Borys nie jest przekonany do randek, ale ulega presji Marka i Ani. Marek i Jola umawiają Borysa z kuzynką Joli, Miłką. A Zibi i Ania umawiają go z siostrą Kosy i zarazem byłą Maliniaka, Matyldą. Po spotkaniu z Borysem obie kobiety się w nim zakochują. Borys jednak nie odwzajemnia ich uczuć. Zibi, Ania oraz Marek i Jola mają do niego pretensje, że jest taki niezdecydowany. Umawiają go na kolejne randki. Wskutek nieporozumienia okazuje się, że obie randki mają się odbyć w tym samym miejscu o tej samej porze. Borys, chcąc wybrnąć z kłopotliwej sytuacji, prosi o pomoc klientkę Violę. Oburzona kobieta uderza go w twarz. Świadkami zajścia są pozostałe dwie kobiety, od których Borys również obrywa. Tymczasem Julia i Kamil coraz bardziej zbliżają się do siebie, choć mają świadomość, że są blisko spokrewnieni. W dodatku Kamil wybiera się do zakonu. Kiedy Kamil i Julia spotykają się, obydwoje obsypują się komplementami. Julia chce pomóc Kamilowi w przygotowaniu posiłków dla bezdomnych. Z domu zamierza wynieść niemal wszystkie produkty spożywcze. Weronika się na to jednak nie zgadza. Julia prosi Borysa, aby pomógł jej i Kamilowi przygotować wyjątkową kolację dla bezdomnych. Borys jest wniebowzięty, bo Julia po raz pierwszy mówi do niego tato. Na kolacji zjawiają się bezdomni. Nie chcą jednak niczego tknąć, bo Marek zaserwował im owoce morza.

wstecz