Loading...
TVP Historia - 2023-04-30 07:55
cykl dokumentalny
KAZIMIERZ ŚCIESIŃSKI W sierpniu 1939 roku Kazimierza Ściesińskiego jako podporucznika rezerwy powołano go do wojska. Ewakuowany wraz ze szpitalem polowym na wschód, dostał się do niewoli sowieckiej. 20 listopada rodzina otrzymała z Kozielska jedyny list. Protokół spisany w dniu 6 czerwca 1944 roku: Pani dr Rafalina Ściesińska rozpoznaje natychmiast pismo swego męża doktora Ściesińskiego Kazimierza. Poza tym podaje, że jej mąż był podporucznikiem. Wywieziono go 9 kwietnia. Dwa dni później, w piwnicy willi NKWD w Katyniu, zamordowano go strzałem w tył głowy. Koperta nr 01028, dr Ściesiński Kazimierz. Stwierdzona zawartość i wyniki badania: Legitymacja wydana w Łodzi dnia 1 października 1937 roku na nazwisko Ściesiński Kazimierz, lekarz ubezpieczalni społecznej w Łodzi. Fotografia częściowo uszkodzona, rysy twarzy widoczne. Dowód osobisty; na kartce drugiej czytelny, własnoręczny podpis. Cztery kartki papieru z ołówkowymi notatkami Mój ojciec Kazimierz Ściesiński w 1914 roku musiał przerwać studia medyczne, gdyż powołano go do armii niemieckiej. W lipcu 1920 roku zgłosił się na ochotnika do Wojska Polskiego, aby bronić Polski przed najazdem bolszewickim. Po zakończeniu działań wojennych wznowił studia na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie uzyskał tytuł doktora nauk medycznych. Wkrótce został asystentem wybitnego anatomopatologa, profesora Stanisława Ciechanowskiego. Od początku kariery naukowej specjalizował się w zagadnieniach dotyczących nowotworów układu krwionośnego. W roku akademickim 1939/40 miał objąć katedrę patomorfologii. Był zapalonym taternikiem; niemal co roku zabierał mnie w góry. W sierpniu 1939 roku jako podporucznika rezerwy powołano go do wojska. Jeszcze w pierwszych dniach września zdążył nas odwiedzić w schronie podczas bombardowania Łodzi. Wtedy widzieliśmy go po raz ostatni. Ewakuowany wraz ze szpitalem polowym na wschód, dostał się do niewoli sowieckiej. 20 listopada otrzymaliśmy z Kozielska jedyny list.